Etos wojownika, który wciąż kształtują męską psychikę, wartości i zachowania uznane za męskie nie padł nawet pod naporem niezwykle silnych zmian kulturowych będących efektem ruchów emancypacyjnych kobiet. Spotkania w męskim gronie bez konieczności rywalizacji mogą sprawić, że świat współczesnych wojowników zostanie wzbogacony o emocje i uczucia – pisze Jacek Masłowski, prezes Fundacji Masculinum w Newsweek. Psychologia 4/2017.
Użyć siły i wyeliminować przeciwnika. Być odważnym, silnym i sprawczym i paranoidalnie spoglądać na świat w poszukiwaniu wrogów, rywali i konkurentów we wszystkich aspektach życia. Tak przedstawiany jest obraz charakteru wojownika, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Ten wojownik wypiera strach, współczucie i wszystkie emocje, które mogą wpłynąć na skuteczność jego misji, w której obsesyjnym celem jest być pierwszym w hierarchii.
Kim są współcześni wojownicy? Siedzą (i to dosłownie) w korporacjach. Biznes to niemal idealnie odtworzone środowisko wojenne, w którym wojownicy z powodzeniem realizują się kształtowane przez całe wieki męskie cechy – pisze Jacek Masłowski w numerze Newsweek. Psychologia 4/2017.
Konsekwencją tej wojny jest m.in. stres, zła jakość życia, problemy ze zdrowiem fizycznym i psychicznym. Wszystko przez to, że – jak pisze Masłowski – presja sprawia, iż mężczyznom umyka perspektywa rozumienia, że nawet najsilniejszy wojownik w gruncie rzeczy jest tylko i aż żywą istotą, która przeżywa życie w zupełnie biologicznym ciele.
Lekarstwem na to może być zgoda na obecność w życiu wojownika świata emocji i uczuć. Na przykład w czasie uczestnictwa w różnego rodzaju formach męskich spotkań. Wtedy gdy mogą oni doświadczyć zaciekawienia, akceptacji innych mężczyzn bez wymiaru hierarchii i wzajemnej rywalizacji.
Co jeszcze może pomóc współczesnemu mężczyźnie – przeczytaj w numerze Newsweek. Psychologia 4/2017.
OSTATNIE AKTUALNOŚCI
KOMENTARZE
Powiedz, co myślisz