Wyobraź sobie rozmowę, w której ktoś mówi do ciebie, że brakuje ci „męskości”. Zastanawiasz się wtedy: co to właściwie znaczy? Czy chodzi o siłę, dominację, brak emocji? A może o coś zupełnie innego?
Współczesny mężczyzna staje na rozdrożu. Za nim ciężar tradycyjnych wzorców, które przez wieki definiowały męskość, a przed nim – świat pełen nowych oczekiwań. Z jednej strony ma być silny i zaradny, z drugiej – wrażliwy i otwarty na emocje. Jak pogodzić te sprzeczne role?
—
Męskość wczoraj i dziś
Przez wieki mężczyznę postrzegano jako tego, który nie okazuje słabości. Jego siła, odwaga i dominacja były kluczowymi cechami. Był żywicielem, obrońcą, liderem. Z jednej strony takie wzorce wydają się dziś szczególnie atrakcyjne bo jasne i wyraźne. Pozawalają na uzyskanie dość szybkiej odpowiedzi na tytułowe pytanie a dalej już tylko praca nad szlifowaniem cech, które się za tą definicją kryją. Z drugiej strony niosą one ze sobą ogromną presję, której dziś nierzadko bardzo trudno jest podołać, co często niesie opłakane skutki dla męskiej psychiki.
Dziś żyjemy w świecie, który redefiniuje role płciowe. Od mężczyzn oczekuje się nie tylko siły, ale też wrażliwości i zdolności do wyrażania uczuć. Wielu z nas czuje, że stoi „w rozkroku” – pomiędzy tym, co było, a tym, co ma być i nie potrafi odpowiedzieć sobie na kluczowe pytania dotyczące męskiej tożsamości.
—
Męskość jako status społeczny
Czy wiesz, że męskość w wielu kulturach nie jest czymś, co „posiadasz”, lecz statusem, który musisz ciągle potwierdzać? Nie wystarczy po prostu urodzić się mężczyzną. Międzynarodowe badanie „Towards Gender Harmony” z lat 2018–2022, obejmujące 28 tysięcy uczestników z 62 krajów, pokazało, że w większości kultur męskość postrzegana jest jako coś, co trudno się zdobywa a co jest łatwo utracić.
Badanie to, przeprowadzone przez ponad 100 badaczy z różnych kontynentów, skupiło się na zrozumieniu współczesnych definicji męskości i kobiecości oraz społecznych oczekiwań wobec obu płci. W kwestionariuszach pytano o osobiste doświadczenia, postrzeganie ról płciowych i ich wpływ na codzienne życie.
—
Zapoznajmy się z kluczowymi wynikami badania.
Pierwszym z nich jest to, że męskość kojarzona jest ze statusem społecznym wymagający ciągłego udowadniania.
W wielu kulturach, zwłaszcza tych o silniejszych tradycjach patriarchalnych, mężczyźni muszą stale potwierdzać swoją męskość poprzez zachowania zgodne z normami społecznymi. A kluczowe z nich to:
- bycie żywicielem rodziny:
W wielu krajach oczekuje się, że mężczyzna zapewni rodzinie stabilność finansową. To przekonanie dominuje zwłaszcza w społecznościach o bardziej tradycyjnych podziałach ról między płciami
- odporność emocjonalna:
Mężczyźni wciąż czują presję, by nie okazywać słabości. Emocje takie jak smutek czy strach są często odbierane jako „niemęskie”.
- sprawczość i zdecydowanie:
Oczekuje się, że mężczyzna podejmuje decyzje i rozwiązuje problemy – zarówno w rodzinie, jak i w życiu zawodowym. Tu nie ma miejsca na wahania.
- fizyczna siła i wytrzymałość:
W niektórych kulturach siła fizyczna wciąż pozostaje ważnym elementem definiującym męskość.
—
Badanie to pokazuje jednak różnice między krajami:
W krajach takich jak Finlandia czy Niemcy presja na udowadnianie męskości jest znacznie mniejsza. Tam jednostkowe działania, takie jak okazywanie emocji czy zaangażowanie w wychowanie dzieci, nie podważają statusu mężczyzny.
Natomiast w krajach takich jak Kosowo, Albania czy Nigeria presja na spełnianie tradycyjnych norm jest bardzo silna.
Jak wypada Polska na tle innych państw:
Wyniki badania pokazują, że w Polsce mężczyźni mogą stosunkowo łatwo „stracić” swoją męskość w oczach społeczeństwa. Presja na spełnianie tradycyjnych norm wciąż jest wyraźnie obecna.
Innym wnioskiem, które płynie z tego badania jest korelacja z rozwojem społecznym – w krajach o wyższym poziomie równości płci i większym rozwoju społeczno-ekonomicznym tradycyjne przekonania na temat męskości są mniej nasilone.
Wracając na nasze podwórko – obecny okres dla męskości to czas transformacji czy kryzysu?
Niektórzy widzą w tym „kryzys męskości”. Ja sam ten okres postrzegam w ten sposób lecz dla mnie to określenie nie ma negatywnego wydźwięku a stanowi czas zmian.
Z jednej strony trudny, ponieważ obfitujący w pytania, dla wielu z nas też bogaty w doświadczenia poza naszą sferą komfortu ale też dający szansę na odrzucenie tego co dla współczesnych mężczyzn jest szkodliwe i ograniczające. Czas, w który możemy zredefiniować koncepcję męskości. Zapewne nie jedną a wiele, równolegle ze sobą współistniejących.
Do tego niezbędne jest jednak odzyskanie przez nas mężczyzn, głosu w kluczowo ważnej dla nas sprawie, jaką niewątpliwe jest męskość. Do niedawna jeszcze wydawać by się mogło, że określanie tego co jest męskie a co męskie nie jest, stało się domeną kobiet. I niewątpliwe to dobrze, jak wspomina prof. Zimbardo, że kobiety mówią nam czego oczekują. Zwraca on też uwagę na zmienność ich narracji w tym obszarze. Moje doświadczenia z setek warsztatów dla mężczyzn, które prowadzę w ramach Fundacji Masculinum, pokazują kłopot w jakim znaleźli się współcześni mężczyźni z tego powodu.
Istnieje jednak druga strona medalu.
Raport „Looking at the Man – Mężczyźni o mężczyznach” wskazuje, że 47% polskich respondentów uważa kryzys męskości za wymówkę dla tych, którzy nie radzą sobie w życiu. Z jednej strony pokazuje to, że wielu mężczyzn nie utożsamia się z narracją o kryzysie. Z drugiej strony ujawnia brak przestrzeni do swobodnej rozmowy o trudnościach, z jakimi się zmagamy. Co może konserwować oczekiwania wobec mężczyzn, którym wielu nie jest w stanie sprostać z różnych i często niezależnych od nich przyczyn. Paradoksalnie przyczyniając się do kryzysy może nie tyle męskości co poszczególnych mężczyzn.
Jak odnaleźć siebie w tym wszystkim?
Kluczem do współczesnej męskości jest autentyczność. Odkrycie kim naprawdę jesteśmy i akceptacja swoich wartości. Głębokie samopoznanie. Współczesny mężczyzna w naszym kraju skupiony jest na tym co poza nim, na sprawach na zewnątrz, jednocześnie nie mając zbyt dobrego kontaktu z tym co w środku. Z emocjami, uczuciami czy potrzebami. Przecież warto zadać sobie pytanie czy aby na pewno musimy bezrefleksyjnie spełniać cudze oczekiwania czy podporządkowywać się stereotypom, często płacąc za to wysoką cenę. Cenę bycia ludźmi sfrustrowanymi, niezadowolonymi ze swojego życia i nierzadko, niestety, wręcz rezygnującymi z niego, poprzez podjęcie skutecznej próby samobójczej.
To, co czyni nas męskimi, leży w nas samych – w naszej odwadze, wrażliwości i gotowości do bycia sobą. Paradoks polega na tym, że aby tam dotrzeć i odkryć swojego życiodajnego „Żelaznego Jana” trzeba wstać z kanapy, odejść od laptopa czy smartfona i wyruszyć w fascynującą i często pełną nieoczekiwanych wrażeń, podróż do wnętrza siebie. To co może okazać się pomocne dla współczesnych śmiałków to funkcjonujące w Polsce, od pewnego czasu, przestrzenie dla mężczyzn. Takie jak warsztaty dla mężczyzn, grupy wsparcia czy męskie kręgi, tworzone przez mężczyzn dla mężczyzn. Mogą one stać się przestrzenią, w której znajdziemy odpowiedzi na pytania o naszą tożsamość.
—
Zaproszenie do refleksji
Zastanów się: kim jesteś jako mężczyzna? Co dla ciebie znaczy „być męskim”?
To nie musi być gotowa definicja. Może to być proces – podróż, w której odkrywasz siebie.
Jeśli czujesz, że to dotyczy ciebie, pozwól sobie na chwilę refleksji. Może to właśnie teraz jest czas, by zadać sobie te pytania i znaleźć na nie swoje własne odpowiedzi.
Chcesz wiedzieć więcej? Przyjrzyj się badaniu „Towards Gender Harmony” i dołącz do grupy mężczyzn, którzy razem odkrywają swoją drogę. Nie musisz być sam.
OSTATNIE AKTUALNOŚCI
KOMENTARZE
Powiedz, co myślisz