Co ci przeszkadza w twórczym przystosowaniu i jak je wspierać.
W pierwszej części artykułu „Twórcze przystosowanie w niestabilnych czasach” przyglądaliśmy się, czym jest twórcze przystosowanie w duchu psychoterapii Gestalt — jak reagujemy na kryzysy i wyzwania życiowe w sposób elastyczny, kreatywny i zgodny z naszymi wartościami. Mówiliśmy o tym, jak stres nie musi nas paraliżować, lecz może nas przekształcać, jeśli umiemy z nim współpracować, zamiast jedynie z nim walczyć. Ale nie każdemu i nie zawsze się to udaje. Nawet jeśli mamy dobre intencje, siłę woli czy wsparcie, wiele osób napotyka na ukryte lub otwarte bariery, które skutecznie blokują ich zdolność do spontanicznego dostosowania się do zmieniających się warunków. Czasem są to wewnętrzne przeszkody – jak sztywność poznawcza, lęk przed porażką czy perfekcjonizm. Innym razem – zewnętrzne ograniczenia: przeciążenie obowiązkami, brak wsparcia, brak czasu czy zasobów. A czasem to traumy z przeszłości, które niepostrzeżenie zamroziły naszą zdolność do odważnego eksperymentowania i doświadczania siebie w ruchu.
Zapraszam do uważniejszego przyjrzenia się właśnie tym barierom – nie po to, by się obwiniać, ale by lepiej je zrozumieć i znaleźć delikatne, ale skuteczne sposoby na ich przekraczanie.
Zastanowimy się wspólnie:
- Co cię hamuje, kiedy próbujesz coś zmienić?
- Jak twoja przeszłość może wpływać na dzisiejsze wybory?
- Jakie małe rytuały mogą przywrócić ci poczucie sprawczości?
- Kiedy warto sięgnąć po wsparcie — i dlaczego to nie oznaka słabości, ale odwagi?
Zaczniemy od rozpoznania przeszkód. Bo aby się twórczo przystosować, najpierw trzeba zauważyć, co dokładnie nas blokuje.
Bariery w twórczym przystosowaniu to nie „wady charakteru”, ale strategie obronne wypracowane na przestrzeni życia. One nie pojawiają się przypadkiem — są efektem zarówno naszych doświadczeń życiowych, jak i uwarunkowań biologicznych oraz społecznych.
Wewnętrzne blokady
- Sztywność poznawcza
Blokujące postawy (jak: „tak zawsze było” lub „to nie dla mnie”) wynikają z braku elastyczności uwagi i braku zdolności do zmiany granic własnego pola percepcji . Takie ograniczenia blokują dostęp do nowych rozwiązań.
- Perfekcjonizm
Gdy oczekujemy idealnych wyborów albo przesadnej kontroli nad efektem, ryzykujemy utratę spontaniczności i rezygnację jeszcze przed rozpoczęciem działania — bo „czy ma to sens, jeśli nie wyjdzie idealnie?”
- Lęk przed porażką
Ten lęk aktywnie hamuje inicjatywę i utrzymuje nas w strefie niewygody, ale przewidywalnej i niegroźnej.
Zewnętrzne utrudnienia
- Brak zasobów
Brak czasu, energii, wsparcia finansowego lub społecznego ogranicza możliwości eksploracji nowych form reakcji.
- Brak wsparcia
Gdy relacje terapeutyczne, zawodowe czy rodzinne są nielotne lub niewspierające, łatwo zostajemy w sztywnym trybie działania — bo nie mamy „odbicia” własnych pomysłów w innych.
- Przeciążenie
Nadmiar bodźców, informacji lub zobowiązań sprawia, że automatyczne reakcje przetrwania (np. odcięcie emocjonalne, hiperaktywność) stają się jedynymi dostępnymi formami funkcjonowania.
Traumy i blokada kreatywności
W pracy Gestalt zwraca się uwagę, że traumatyczne doświadczenia mogą głęboko zaburzyć integrację ciała z psychiką. Traumy (np. fizyczne represje z dzieciństwa) mogą prowadzić do alienacji ciała — psychika przestaje się dosłownie “dotykać”, co utrudnia spontaniczność i blokuje kreatywne odruchy.
Mapka barier – schemat podsumowujący
Typ bariery | Konsekwencja | Co blokuje? |
Sztywność poznawcza | Zamknięcie na nowe, schematyzm | Elastyczność w działaniu |
Perfekcjonizm | Paraliż decyzyjny | Próby i eksperyment |
Lęk przed porażką | Brak działań | Próba testowania nowych dróg |
Brak zasobów/wsparcia | Trudność w inicjacji zmian | Autentyczne kontaktowanie się |
Przeciążenie | Automatyczne reakcje, wypalenie | Świadoma adaptacja |
Trauma (alienacja ciała) | Utrata spontaniczności i kreatywności | Uczuciowa i twórcza ekspresja |
Twórcze przystosowanie nie jest możliwe w warunkach, gdzie dominuje sztywność, perfekcja, lęk, brak wsparcia, przeciążenie lub traumatyczna alienacja. Rozpoznanie tych barier pozwala terapeucie i klientowi świadomie budować drogę do adaptacyjnych, świadomych reakcji, które zamiast przetrwania — umożliwiają rozwój.
Jak wspierać własne twórcze przystosowanie?
Twórcze przystosowanie to nie tylko reakcja na stres — to świadomy dialog między wnętrzem a światem, wyrażony poprzez uważny kontakt, rytm i codzienny rytuał. Proponuję przejrzeć się 4 praktycznym obszarom wsparcia, osadzone w tym podejściu:
1. Małe rytuały stabilizacji
Droga ku twórczemu przystosowaniu zaczyna się od prostej obecności w ciele:
- Oddech — świadome, głębokie wdechy i wydechy pozwalają wrócić do tu i teraz, zatrzymać pęd myśli i odbudować kontakt z organizmem.
- Ruch — nawet minuta delikatnego rozciągania lub spaceru może przywrócić żywotność, odciąć się od napięcia i przypomnieć o ciele jako źródle informacji.
- Kontakt z naturą — chwila z drzewem, trawą, słońcem. Lobb mówi o wartości estetycznego poznawania pola, które uczy nas, że zmienność i piękno świata są częścią uzdrawiającej relacji.
2. Elastyczne struktury
Stworzenie małych, przepuszczalnych ram, które chronią bez ograniczania:
- Mikrozwyczaje — codzienne działania praktyczne i możliwe (np. 2-minutowe pisanie, medytowanie, rozciąganie) budują stabilność i poczucie sprawczości.
- Ograniczenie nadmiaru informacji — filtrowanie bodźców (np. wyłączanie powiadomień, planowanie konkretnych godzin aktualizacji wiadomości) chroni przed przytłoczeniem i daje przestrzeń na refleksję.
3. Wzmacnianie kontaktu z „tu i teraz”
Zgodnie z polem kontaktu, kluczem jest świadome spotkanie ze swoim doświadczeniem:
- Zatrzymaj się na chwilę i zwróć uwagę na to, co czujesz w ciele, co widzisz, słyszysz, co cię porusza.
- Jeśli czujesz się zagubiony — pozwól na pytanie: „Czego teraz naprawdę potrzebuję?”.
- Takie mikro-praktyki budują kontakt z własnym doświadczaniem i zapobiegają dryfowi działaniom odruchowym.
4. Rola kontaktu z drugim człowiekiem
W perspektywie M. S. Lobb relacja terapeutyczna to taniec (dance reciprocity) — wzajemność, obecność, rezonans.
- Spotkanie z drugim — rozmowa, która nie tylko przetwarza treść, ale współtworzy pole emocji i sensu.
- Wzajemna obecność — przez wsparcie, bliskość, uważny kontakt, odzyskujemy spontaniczność i poczucie, że nie musimy sami zmagać się ze stresem.
Twórcze przystosowanie jest estetycznym procesem: świadome spotkanie — z ciałem, rytmem, światem i drugim człowiekiem. To taniec małych gestów — oddechu, kontaktu, struktury i relacji — dzięki którym stres staje się impulsem, nie więzieniem. Chcesz, mogę przygotować konkretne krótkie ćwiczenia (w formie audio, tekstu, wizualnych promptów), które możesz wdrożyć codziennie, by wspierać tę estetyczną adaptację. Stres nie zawsze jest naszym wrogiem. Może być siłą, która nie łamie, lecz kształtuje. Przez chwilowe rozchwianie, przez pustkę, przez utratę poczucia kontroli — możemy odkrywać nowe sposoby istnienia w świecie. Gestalt nie szuka szybkich rozwiązań. Szuka obecności. Czasem wystarczy być, zatrzymać się, uznać swoje zmęczenie i… nie walczyć. Wielu z nas nauczyło się, że trzeba się przystosować „dobrze”, „skutecznie”, „bezwzględnie”. A może czasem warto przystosować się łagodnie? Nie dla świata, ale dla siebie. Dostosować się nie do wymagań, ale do własnej prawdy w danym momencie.
„Nie pchaj rzeki, ona sama płynie.” — Fritz Perls
Zanim zamkniesz tę stronę, zapytaj siebie:
- Z czym dziś możesz się dostosować zamiast walczyć?
- Które napięcie możesz rozluźnić, by móc poczuć więcej życia?
To pytania, które nie mają jednej odpowiedzi — ale to właśnie od nich często zaczyna się proces zmiany. Nie siłą – tylko obecnością.
OSTATNIE AKTUALNOŚCI
KOMENTARZE
Powiedz, co myślisz